Kierowca ciężarówki chciał zatankować paliwo na stacji paliw w Miedzichowie. Wjechał na stację zapominając, że ma rozłożone ramię żurawia. Samochód zahaczył więc o konstrukcję stacji, która runęła na pojazd.
Na całe szczęście nikomu nic się nie stało. Nikt nie ucierpiał. Nie doszło także do wycieku paliwa na stacji, choć straty są ogromne. Według wstępnych szacunków mogą wynosić nawet milion złotych.
Kierowca został ukarany mandatem.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?